poniedziałek, 9 czerwca 2014

To mówiłam ja - Ula. Czyli coś ode mnie na dzień dobry :)

Cały ten blog, nasz Pinterest, Instagram, Facebook rodził się w bólach. Teraz już trochę lepiej, bo nagromadzone portfolio pozwala nam na kolorowe witanie się ze światem i oznajmianie mu naszej obecności. Wczoraj Martyna zamieściła pierwszy post. 31 wyświetleń w 24 godziny. „O mamo, oni nas czytają!” :D Więc po powrocie z archiwum, w którym zgłębiałam historyczne przemiany parku przy zabytkowym pałacu w Małej Wsi (gdzie to sam Staś August Poniatowski odwiedzał swojego doradcę, Bogumiła Walickiego!), po drugim śniadaniu i uszyciu kilku bogato zdobionych elementów naszego nowego projektu kostiumowego, usiadłam i napisałam tę notkę. Notkę, która łączy w sobie moje trzy pasje: zabytkowe ogrody, kostiumy epokowe i jedzenie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz